Dobra karma dla naszego pupila
Zanim zaczniemy poszukiwać tej najlepszej karmy dostosowanej do potrzeb kota, należy zastanowić się nad definicją dobrego pokarmu. Kot jest zwierzęciem drapieżnym, a co za tym idzie – większość jego jadłospisu w warunkach naturalnych, składałaby się z białka zwierzęcego. Kociak wypuszczony na wolność żywiłby się prawdopodobnie upolowanymi gryzoniami i innymi, małymi zwierzętami. W jego jadłospisie nie odnaleźlibyśmy takich zbóż, jak ziarna kukurydzy, pszenicy czy jęczmienia, ani takich składników, jak olej roślinny czy gluten kukurydziany. Zatem dobra bezzbożowa karma dla kota to taka, która jak najdokładniej przypomina naturalny pokarm. Dobrym przykładem jest karma Canivera Kot Adult Grain Free Salmon & Potato. Powinna składać się w większości z białka zwierzęcego i nie zawierać niepotrzebnych dodatków.
Jakich składników należy unikać?
Tanie, ogólnodostępne karmy dla kotów kuszą swoją ceną i kolorowym opakowaniem. Warto jednak sprawdzić co taki koci pokarm zawiera. Najczęściej są to:
- mączka mięsno-kostna,
- ziarna kukurydzy,
- gluten kukurydziany,
- ziarna pszenicy,
- ziarna owsa,
- ziarna jęczmienia,
- olej roślinny,
- cukry.
Wyżej wymienionych produktów należy unikać. Są to nienaturalne dla kociej diety wypełniacze, których częste spożywanie może być przyczyną wielu dolegliwości i chorób, a najczęściej nadwagi. Należy zwrócić również uwagę na kolejność wymienionych składników. Jeżeli karma posiada wysoki procent składników mięsnych, a na samym końcu znajduje się niepożądany składnik, nie oznacza to, że karma jest złej jakości. Choć bez wątpienia bezzbożowa karma dla kota Jednym z najlepszych wyborów w planowaniu zwierzęcej diety jest karma Sanabelle Adult No Grain Fasan.
Zwróć uwagę również na...
Producenci pokarmów dla zwierząt często umieszczają na opakowaniach napis: grain free, co oznacza, że karma dla kota jest bezzbożowa. Nie świadczy to jednak o tym, że pokarm zawiera wyłącznie dobre składniki i że nie powinniśmy przeczytać składu. Producenci zazwyczaj eliminując zboża, dodają inne składniki, które obniżają koszt produkcji karmy. Dlatego też takie składniki, jak pulpa buraczana, a ponadto sztuczne konserwanty, jak propyl gallate, różnego rodzaju aromaty i słodziki są szkodliwe dla naszych czworonogów. O ile pulpa buraczana nie wyrządzi zwierzęciu szkód, o tyle konserwanty, jak BHA, BHT i wyżej wymieniony propyl mogą okazać się rakotwórcze.
Co zyskujesz, kupując bezzbożową karmę dla kota?
To prawda, że karmy o dobrym, bezzbożowym składzie są dużo droższe. Warto jednak dopłacić i mieć świadomość, że dajemy kotu wszystko to, co najlepsze. Dzięki temu u naszego podopiecznego zmniejszymy ryzyko pojawienia się zaburzeń pokarmowych, poprawimy jego trawienie, a także kondycję kociej sierści, a nawet samopoczucie zwierzęcia. Ponadto dostarczając karmę o dobrym składzie, nasz kociak nie będzie narażony na otyłość i osowiałość. Jak widać, jest mnóstwo argumentów przemawiających za wprowadzeniem do kociego jadłospisu bezzbożowych karm o wartościowym składzie.
Komentarze
Zostaw swój komentarz